W jezuickiej parafii pw. Klemensa Dworzaka we Wrocławiu od początku kwietnia przebywa 24 uchodźców: 14 dzieci i 10 kobiet. Najmłodsze z dzieci ma zaledwie kilka miesięcy, najstarsze 12 lat.

Zdecydowana większość zakwaterowanych kobiet pracuje, dzieci chodzą do szkół, a najmłodsi do przedszkoli. Uchodźcy mają też zapewnioną specjalistyczną opiekę medyczną, z której już wielokrotnie korzystali. Nie zbieramy już żadnych darów, nasi Goście są zaopatrzeni we wszystkie niezbędne rzeczy. – informuje o. proboszcz Janusz Śliwa SJ.

Przyjęcie tak sporej grupy uchodźców było możliwe dzięki dużej hojności parafian. Wielu z nich zaangażowało się w prace, które miały na celu przystosowanie domu katechetycznego.

Do tej pory pięć znajdujących się tam sal było wykorzystywanych przez grupy parafialne. Dla każdej z grup trzeba więc było znaleźć nowe przestrzenie. Okazało się, ze pod Kościołem są nieużywane salki, które po uprzątnięciu mogły spełnić tę rolę.

Aneks kuchenny.

Tymczasem sale w domu katechetycznym zostały odpowiednio umeblowane. Utworzono ponadto trzy aneksy kuchenne, w których do dyspozycji pozostają kuchenki gazowe oraz lodówki, a także zamontowano pralki. Częścią prac remontowych było także wstawienie prysznicy do łazienek.

Pracom towarzyszyło zbieranie funduszy na przyjęcie uchodźców. Całość przygotowań zajęła trzy tygodnie. Dzięki intensywniej pracy oraz niezwykłej hojności parafian udało się stworzyć uchodźcom bardzo dobre warunki, nie tylko od strony warunków mieszkaniowych, ale także od strony innych form wsparcia – takich jak znalezienie pracy, czy też udzielenie pomocy medycznej.